
Nie tylko gruźlica pierwotna bez uchwytnych zmian w narządach, ale i wszystkie inne postacie gruźlicy pierwotnej, a nawet i popierwotnej, wymagają ‚wnikliwych badań klinicznych i dodatkowych ze względu na duże możliwości błędów rozpoznawczych.
GRUŹLICA PIERWOTNA BEZ UCHWYTNYCH ZMIAN W NARZĄDACH. Tym terminem określa się postać gruźlicy pierwotnej, w której jedynym uchwytnym objawem jest konwersja odczynu tuberkulinowego z ujemnego na dodatni. Dlatego w tych przypadkach nie należy opierać się na odczynie tuberkulinowym wykonanym jednorazowo, lecz należy go powtórzyć w innym, ewentualnie mniejszym stężeniu lub inną metodą.
Najdalej idąca ostrożność w interpretacji odczynu tuberkulinowego w tych przypadkach nie jest przesadą. Wiadomo bowiem, że w pierwszych sześciu, a nawet dwunastu miesiącach od chwili „wirażu” mogą rozwinąć się najcięższe ostre postacie gruźlicy rozsianej – gruźlica prosówkowa i gruźlicze zapalenie opon i mózgu. W każdym więc przypadku udowodnionej niezbicie konwersji odczynu tuberkulinowego należy przeprowadzić chemioprofilaktykę za pomocą INH (Hydrazyd).