Czy po 70-tce życie w wielkim mieście staje się bardziej uciążliwe i wymaga więcej od naszej kondycji psychofizycznej? Mimo, iż cały otaczający nas świat pędzi do przodu nie bacząc na poszczególne jednostki, warto czasem przystopować i zastanowić się głębiej nad zasadnością powyższego pytania.
Tak trywialne i banalne rzeczy jak wysoki krawężnik, zbyt strome schody do ulubionego sklepiku osiedlowego, zatłoczony hipermarket, autobus lub tramwaj, kłopot z kupnem biletu w biletomacie na przystanku, czy problem z obsługą bankomatu to z pewnością codzienność, na którą wielu z nas nie zwraca zbytniej uwagi dopóki poszczególne jej elementy nie staną się dla nas barierą, którą trudno pokonać. Jak w związku z tym współczesny Senior radzi sobie w wielkim mieście? Odpowiedź na to pytanie jest tyle samo ciekawa co złożona.
„Mam 75 lat, mieszkam sama niedaleko centrum Wrocławia. No może nie zupełnie sama bo z kotem, który wabi się Fifi. Do najbliższego sklepu osiedlowego mam zaledwie 100 metrów, jednak w związku z tym, iż nie wszystko mogę tam kupić czasami wybieram się gdzieś dalej do oddalonego o kilka kilometrów hipermarketu. Oczywiście nie na piechotę, a tramwajem lub autobusem. Czasami chciałoby się pojechać gdzieś dalej, np. za miasto pociągiem lub PKS-em, jak za młodu, ale lata nie te i człowiekowi sił już brak. Jest też obawa, czy zdążę kupić bilet, czy kolejka do kasy nie będzie zbyt długa i męcząca, czy podołam…?” – żali się Pani Maria z Wrocławia.
Pani Maria swe obawy skierowała do nas w jednym z przeprowadzonych ostatnio przez naszą redakcję wywiadów. Doskonale zdajemy sobie sprawę z bolączek współczesnego świata, który bardzo często zapomina o starszym pokoleniu. Dlatego dziękujemy za sklepy osiedlowe, nie tylko te sieciowe markety znanych marek, ale też lokalne sklepiki, których asortyment często dobierany jest pod kątem wymagań społeczności lokalnych, mieszkańców osiedla lub dzielnicy. Takie sklepy są zazwyczaj łatwo dostępne, mniej zatłoczone i dość dobrze wyposażone, a obsługa patrzy „przychylniej” na klienta indywidualnego, niż w większych hipermarketach. Co do jakości produktów to ze względu na dużą lojalność klientów względem małych sklepików, produkty są tam bardzo świeże i często swoją jakością przewyższają te dostępne w większych sklepach. Prawdą jest jednak, że asortyment tego typu placówek handlowych może być dość ograniczony i wtedy trzeba wybrać się do większego hipermarketu, i tu czeka nas podróż autobusem lub tramwajem.
Dzisiejsze tramwaje i autobusy to już niemal w całości nowoczesne pojazdy, dzięki którym przemieszczanie się w granicach miasta nie stanowi problemu. Niska podłoga, komfortowe zawieszenie, tłumiące wszelkie nierówności na drodze i dobrze wybierające wciąż liczne „dziury” w nawierzchni oraz łatwo dostępne i wygodne siedzenia wewnątrz to z pewnością zalety i zapowiedź komfortowej podróży. Nie musimy się także obawiać kolejki do kasownika w razie tłoku, możemy wcześniej zaopatrzyć się w bilet miesięczny lub kartę miejską, dzięki której wszystkie linie będą dla nas dostępne, co ułatwi swobodne poruszanie się po mieście i dowolne przesiadki. Możemy sprawić sobie bilet miesięczny, kwartalny, a nawet roczny. Takie udogodnienia dostępne są już w większości wielkich miast, jak np. Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków itp. Tak dojechaliśmy do hipermarketu, co dalej?
Pamiętajmy, że zakupy możemy robić co tydzień lub nawet kilka razy w tygodniu, dzięki czemu unikniemy ciężkich toreb. Jeśli jednak nie jesteśmy w stanie kupować tak często weźmy ze sobą składany wózek na kółkach. Warto też pamiętać o skrytkach zamykanych na kluczyk i przechowalniach toreb w strefie samoobsługowej. Po zrobieniu zakupów spożywczych w markecie możemy zostawić sprawunki w szafce lub w przechowalni i wybrać się na krótki odpoczynek lub też do innych sklepów.
Jeśli kolejka przy kasie jest zbyt duża wybierzmy kasę samoobsługową, gdzie szybko i łatwo zrobimy zakupy, a miła Pani z obsługi z pewnością pomoże nam w przypadku jakichkolwiek trudności z płaceniem kartą przez terminal lub skanowaniem produktów. Pamiętajmy, że obsługa sklepu ma obowiązek udzielić nam pomocy. Możemy również udać się do kolejki z pierwszeństwem dla osób niepełnosprawnych, kobiet w ciąży lub po prostu skorzystać ekspresowych kas do 10 produktów. Możliwości jest wiele, a hipermarkety coraz częściej monitorują sytuację przy kasach i aby zmniejszyć kolejki włączają kolejne kasy.
Po zakupach czas na relaks, zakupy oczywiście zostawiamy w przechowalni lub szafce zamykanej na kluczyk, w tym czasie możemy udać się do kina lub restauracji.
Przechodząc do dalszej części pytania Pani Marii to wypady za miasto polecamy w każdym wieku. To wspaniała forma rozrywki i spędzania wolnego czasu. Pamiętajmy, że w wypadku podróży pociągiem stanie w kolejkach już nam nie grozi! Wystarczy dostęp do Internetu i drukarka, jeśli takowej nie mamy możemy skorzystać z pomocy rodziny lub kafejki internetowej. Na stronie PKP nie tylko sprawdzimy rozkład jazdy pociągów, ale również kupimy bilet, który po wydrukowaniu będzie jak najbardziej pełnoprawnym dokumentem traktowanym na równi z biletami, kupionymi w kasie. Szybko, łatwo i bezstresowo! Pamiętajmy również o zarezerwowaniu noclegu, jeśli wybieramy się do innego miasta lub kupieniu od razu biletu powrotnego, unikniemy stresu w drodze powrotnej. Rezerwacja noclegu, dzięki Internetowi również nie sprawi nam większego problemu, wszystko wykonamy przez stronę internetową hotelu lub po prostu dzwoniąc pod wskazany numer telefonu.
Ostatnie wydarzenia na kolei, doniesienia medialne i prasowe o niekończących się kolejkach do pociągów i wszechobecne zamieszanie zraziły nas do tej formy komunikacji. Pamiętajmy jednak, że w dni powszednie, a nawet dni wolne nie obarczone żadnym świętem, kolej niekoniecznie musi mieć duże obłożenie, zazwyczaj nie ma! Jesteśmy na emeryturze i cieszymy się życiem, wchodzimy więc na stronę PKP, wybieramy miejsce docelowe, dogodny termin wyjazdu np. w środku tygodnia i pociąg pospieszny lub Intercity w klasie pierwszej, który ze względu na trochę wyższą cenę cieszy się znacznie mniejszą popularnością wśród podróżnych korzystających codziennie z usług PKP. Pamiętajmy, że w dni pracujące również nie uświadczymy tłumów na dworcu i w pociągu, w efekcie pozostanie nam tylko delektowanie się wspaniałym widokiem za oknem. Warto też podkreślić, że niemal w każdym pociągu dostępny jest wagon restauracyjny, więc głód również nam nie grozi, a przed każdą większą stacją konduktor przez głośnik informuje podróżnych o mieście do którego zbliża się właśnie pociąg.
Jesteśmy pewni, że uzbrojeni w taką wiedzę żadna podróż nie będzie nam straszna bez względu na wiek. Zachęcamy do podróży i rekomendujemy aktywny tryb życia:)